Views: 24
Na początku lipca na łamach bloga poruszaliśmy problem sławnej już ławeczki na mini skwerze u zbiegu ul. Grenadierów i ul. Międzyborskiej.
Ławeczka jest od wielu lat. Jej instalację pamiętają starsi mieszkańcy Grochowa.
Jeden z naszych czytelników w dniu 5 lipca zwrócił się z problemem permanentnego zaśmiecania skweru przez lokalnych miłośników napojów alkoholowych. Miejscówka świetna. Zaraz na przeciwko trzy sklepy z alkoholem, w tym jeden całodobowy.
W miesiącach letnich, właściwie od wczesnej wiosny do późnej jesieni skwer i ławeczka są miejscem spożywania alkoholu a bywa, że miejscem nocnych libacji.
W odpowiedzi na wiadomość naszego czytelnika do Urzędu Dzielnicy Praga Południe.
Urząd zareagował niemal natychmiast. Przez kilka kolejnych dni lipca skwer i okolice ławeczki były sprzątane z puszek po piwie, resztek jedzenia i butelek po różnych napojach.
Niestety około połowy lipca sytuacja wróciła do „normy”. Normy w takim rozumieniu, że nadal w miejscu publicznym, chyba że w świetle prawa nim nie jest, spożywany jest alkohol, wokół ławeczki i na skwerku jest mnóstwo śmieci (puszki po piwie, resztki jednia, puste blistry po tabletkach Thiocodin, itp.).
Jak widać swobodnie na skwerku funkcjonuje przyjmowanie wszelkiego typu środków odurzających.
Co na to władze Dzielnicy Warszawa Praga Południe i Policja?
Zdjęcia dostarczyli mieszkańcy Grochowa.