Views: 0

30 VIII 1944 środa. Imieniny Stefana, Rocha.

Wschód słońca 5:59, zachód 19:45, średnia temperatura powietrza 20 °C, pochmurno, deszcz.

Od rana Niemcy utrzymują nękający ostrzał artyleryjski i moździerzowy Starego Miasta.

Nieprzyjacielowi udaje się opanować klasztor Kanoniczek przy pl. Teatralnym. Powstańcom nie udają się próby odbicia budynku.

Mjr Mieczysław Chyżyński „Pełka” odpiera silne ataki wroga na gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki z ulic Rybaki i Zakroczymskiej. Niemieckie natarcie na Rynek Starego Miasta załamuje się na zaciekle bronionych barykadach u wlotu ulic Podwale, Piwnej i Świętojańskiej.

W nocy bataliony „Czata 49” i „Zośka” podejmują spóźniony o dobę atak, mający na celu połączenie z oddziałami idącymi z Kampinosu. Batalion „Czata 49” wypiera Niemców ze Stawek i utrzymuje pozycje przez trzy godziny. Wycofuje się z braku wsparcia od strony Powązek.

Natarcie batalionu „Zośka” załamuje się w okolicy Nalewek. Nieprzyjaciel kontynuuje natarcie na północne Śródmieście. W okolice Lasek przybywa mjr Alfons Kotowski „Okoń”, z zadaniem objęcia dowództwa nad oddziałami w Puszczy Kampinoskiej i zorganizowania odsieczy dla walczącej stolicy.