Views: 15
Wielka SOBOTA , Misterium Zmartwychwstania Pańskiego w pustych kościołach, Ludzie pozamykani w swych domach.
Kardynał namawia do zastania w domu. Następca Piotrowy, leży krzyżem przed ołtarzami kościołów na ekranach TV.
Święcić pokarm, może głowa rodziny – mąż?
Kościół, niczego się nie nauczył, dziwne?, dwa tysiące lat tradycji… Kobiety pochylają głowy.
Wszyscy się boją. Ludzie tracą pracę. Dzielą się jajkiem, które przed chwilą poświęcili…
Na TV4 Łowca Androidów, ten pierwszy. Misterium polowania na androidy. Akcja dzieje się w 2019. W rzeczywistości jest rok 2020, świat ogarnia zaraza, pandemia virusa COVID 19. Możliwe że przyśpieszy to konieczność zatrudniania androidów, zmieni świat niewyobrażalnie. Ludzie umierają tysiącami dziennie. Fabryki zamiast aut,
produkują respiratory. Kilka lat temu pierwszy android uzyskał obywatelstwo w Emiratach Arabskich. U bram Europy stoją miliony głodnych emigrantów z bliskiego wschodu. Czekają, aż zrobi się miejsce.
Trzy dni wcześniej, ŁOWCA Androidów 2043.
Trudny w odbiorze. W zamian Przesłanie proste. Androidy mogą się rozmnażać. Dekert z pierwszego filmu, dowiaduje się, że ma dwoje dzieci z Rachel-ą, androidem, w którym się zakochał. Ludzie potrzebują miłości. Ludzie stają się niepotrzebni.
Módlmy się, za umierających dziś, za nas, następców śmiertelnego pokłosia, niewidocznej śmierci, roznoszonej drogą kropelkową. Łatwo sobie natura radzi z synem marnotrawnym, który jej zagraża.
Panom Życia, pozostaje zapytać, „ i Ty Brutusie?”, zejść ze sceny, która miała być Rajem.
Artur Różański