Views: 18
Jak wynika z badań kanadyjskich naukowców pod wodzą prof. Schermer z Uniwersytetu Zachodniego Ontario osoby tuningujące swoje samochody, tak aby były głośne, wręcz przekraczające poziom dopuszczalnego hałasu to głównie mężczyźni o cechach psychopatycznych i sadystycznych.
W badaniu tym naukowcy ze wspomnianego Uniwersytetu pytali uczestników- ochotników (studenci obojga płci) między innymi o to, czy postrzegają swoje samochody jako „przedłużenie” ich samych. Ponadto pytali, czy głośne samochody są „cool” i czy dokonaliby modyfikacji tłumika, tak aby samochód był głośny.
Sprawdzano także w wypełnionych przez ochotników ankietach obecność znanej w psychologii tak zwanej „ciemnej tetrady„, czyli obecność makiawelizmu, narcyzmu, psychopatii i sadyzmu.
„Mężczyźni mieli znacząco wyższe wyniki w badaniu dotyczącym samochodów i ciemnej tetrady. Skala wyników dotycząca samochodów miała pozytywną i znaczącą korelację z miernikami ciemnej tetrady. Chęć posiadania głośnego samochodu z modyfikowanym tłumikiem może być oczekiwana u mężczyzn z wyższymi wynikami dotyczącymi psychopatii i sadyzmu” – to cytat z raportu przygotowany przez badaczy z Uniwersytetu Zachodniego Ontario.
Trzeba wspomnieć, że prof. Schermer przeprowadziła w szereg badań, które ujawniły, że „ciemne wymiary” osobowości są negatywnie skorelowane z altruizmem. Badania, w których korelowano ciemne tetrady z nieakceptowanymi społecznie zachowaniami prowadzono, m.in. na Uniwersytecie w Zagrzebiu. W badaniach zauważono związek makiawelizmu i psychopatii z negatywnym stosunkiem do pracy.
Wyniki badań prowadzonych przez prof. Schermer potwierdzają moje i moich znajomych spostrzeżenia życiowe wyniesione, m.in. z obserwacji osobników poruszających się głośnymi samochodami oraz motocyklami po ulicach polskich miast. Wielokrotnie osoby informujące o tych zjawiskach uważają, że osobnicy ci mają problemy z normalną komunikacją z innymi.
Dodam, że od kilku miesięcy przez duże skrzyżowanie na warszawskim Grochowie przejeżdża osobnik, który ma stuningowany samochód (stary strucel). Gdy przejeżdża przez skrzyżowanie wydobywają się głośne wystrzały o bardzo dużym natężeniu, niemal jak z armaty. W mojej oceni to osobnik o cechach psychopatycznych lub socjopatycznych. Nie wspomnę już o motocyklistach wszelkiej maści, których motocykle są piekielnie głośne. O tym już pisałem na blogu.
Myślę, że do grupy osób o skłonnościach psychopatycznych czy zaburzeniach socjopatycznych należy zaliczyć też kierowców samochodów, którzy w czasie jazdy słuchają bardzo głośno muzyki. Ja osobiście często jestem ofiarą takiego zachowania osobników słuchających muzyki w sposób często zagrażający bezpieczeństwu innych użytkowników dróg. Brzmi to niewiarygodnie, ale dudnienie niskich tonów wydobywające się z ww. samochodów jest bardzo uciążliwe nawet dla osób mieszkających w pobliskich budynkach.
Na podstawie informacje z internetu.