Views: 35

Pogoda za oknem jaka jest tak samo jaki jest polityk każdy widzi. Były obietnice i się na tych skończyło. Dzisiaj odcinek za krótki wczoraj był bardzo długi.

W ścianie w VIP Room woda bulgocze. Rdza rury zżera a może spływa po ścianie. Pisz czytelnie pani/pan nazwisko, bo przy ewakuacji pan/pani to dostanie po tyłku. Co to w tv filmów oglądasz za dużo? Jaki alert co zagraża. Panowie się bawią, że coś nam zagraża. Waszyngton obroni a Moskwa soki wypija …

Dyrektor wychodzi asystentka po nim w domu progi szybko bieży. Poczta nierozesłana leży, bo ona zmęczona. Dużo ma pracy dziewczyna kawę wypić musi i wypalić papierosa. Blisko dwudziestu ludzi zespół liczy. Tak więc podwyżka dla asystentki być musi.

Niebawem gwiazdka na niebie błyśnie. Co też św. Mikołaj w swoim worze przyniesie.

Po drodze jeszcze imienin kilka zaliczyć trzeba. Jaka szkoda to szkoda, że pani nie obchodzi. Pan nie stawia piwa i na wódkę nie prosi. Wstyd, bo w zespole tak zgranym pracować musi.

Kawę postawi wierzyć nie wierzyć urzędnik za biurkiem siedzi. W kieszeni i szufladzie pustka od lata a praca ciężka i odpowiedzialna trwa od lata. Zdalna ta jego robota, utrzymać trzeba działek kilka, samochody dwa a po drodze iść do fryzjera i kosmetyczni. Urlop spędzić w zagranicznym kurorcie. Krajowy niczego już niewarty, bo chłop tam się panoszy a nasz urzędnik miastowy.

Córka pomóc mamusi trzeba, syn oczko w głowie. Kotka w domku jeszcze potrzeba a pieska się tylko sprowadzi. Od poniedziałku do piątku już pot oczy zalewa. Może tak skończyć tydzień w czwartek. Mamusia zasłużona sic za pracę medal dostała a nosił tata legitymację słusznej organizacji.

Brzydkie to były czasy minione. Rozliczyć trzeba nierobów zgraję. Bo sprawiedliwość prawo znaczy. Ksiądz to przytaknie i swoją tacę nadstawi. Dach przecież dziurawy a samochód woła naprawy.

To my dla ciebie wybory bojem wygrali. Kiedy was inni w gwizdek zwijali. Historii nie znasz. Przecież obowiązuje nas wybranych per labora ad astra może tak jak za wątpliwego Piasta pouczysz mały kawałek ciasta. Ryżu miseczka to luksus, gdy Niemcu do twarzy już papieru brak. Niech się Francuz od Polaka uczy jak widelec trzyma. 

P.s.
choroba zwali, o nie przesadzaj. Wyglądasz dobrze. Inni mieli dużo gorzej mieli. Wytrwali. Po krzyżu za swoje zasługi dostali.

Konrad Rydołowski