Views: 133

Kibuc na Grochowie. To tutaj żydowscy pionierzy przygotowywali się do budowy nowego Izraela

Przez cały okres międzywojenny część Grochowa była „małą Palestyną”. W miejscowym kibucu młodzi Żydzi uczyli się uprawy roli, zanim wyruszyli na Bliski Wschód, by rekolonizować ziemię swoich przodków. Gospodarstwo było ostatnią instytucją żydowską, która funkcjonowała na Pradze w czasie wojny.

Kibuc Grochów, zajmujący łącznie 30 ha, powstał w miejscu, gdzie wcześniej planowano zbudować trzeci warszawski cmentarz żydowski. Działka, na której się znajdował, obejmowała tereny pomiędzy dzisiejszą ulicą Grochowską a Ostrobramską, od wysokości ul. Witolińskiej do, mniej więcej, ul. Jubilerskiej (tam, gdzie obecnie znajduje się supermarket Auchan i przyległe osiedle).

Gospodarstwo tworzono od 1919 r. Inicjatywa jego powstania wyszła od członków syjonistycznej lewicowej organizacji He-Chaluc, której głównym celem było przygotowanie młodych Żydów z diaspory do wyjazdu do brytyjskiej wówczas Palestyny. Tam wyszkoleni pionierzy-rolnicy mieli pracować we wspólnotowych gospodarstwach, tzw. kibucach.

Przygniatająca większość europejskich Żydów zamieszkiwała w miastach, gdzie zajmowali się głównie rzemiosłem, handlem lub wykonywali wolne zawody. Kibuc na Grochowie miał przygotować córki i synów rabinów, kupców czy księgowych do zupełnie im obcej pracy na roli, a także przybliżyć realia życia w Palestynie. ww ośrodku przy Witolińskiej uczono przede wszystkim podstaw rolnictwa oraz innych zawodów, uważanych za przydatne przy budowie nowego państwa żydowskiego. Kibuc stanowił wspólnotę – w ten sposób w praktyce realizowano zasady socjalizmu. Chaluce, czyli pionierzy, byli zobowiązani do uczestnictwa w kursach dokształcających dotyczących historii oraz geografii Izraela oraz literatury hebrajskiej. Ponadto uczyli się języka hebrajskiego, który miał stać się oficjalnym językiem ich „odrodzonej ojczyzny”, zastępując jidysz, pierwszy język żydowskiej diaspory. Kurs w kibucu trwał najczęściej kilkanaście miesięcy. Po tym okresie chaluce emigrowali do Palestyny. Początkowo w gospodarstwie na Grochowie pracowało jednocześnie ok. 20 pionierów. U progu lat trzydziestych – gdy Polska pogrążyła się w kryzysie gospodarczym i narastał antysemityzm – chętnych do wyjazdu na Bliski Wschód przybywało. Tak więc w ostatniej dekadzie przed wojną w kibucu przebywało zawsze ok. 100 osób. W latach dwudziestych w kibucu znajdowały się jedynie drewniane budynki gospodarcze. Większość pionierów mieszkała wówczas w domach wynajmowanych na terenie Grochowa. Z czasem infrastruktura kibucu znacznie się poprawiła. Wybudowano ceglane budynki gospodarcze, a także duży dwupiętrowy dom mieszkalny z dwiema sypialniami, dużą jadalnią i świetlicą. W przybudówkach mieściły się piekarnie, szwalnie oraz zakład szewski (produkowały ubrania i obuwie dla członków kibucu). Kibuc posiadał 30 ha ziemi. Uprawiano na niej zboża (głównie żyto), warzywa, owoce, a także kwiaty. Hodowano krowy i drób. Wyprodukowaną żywność i kwiaty sprzedawano potem na stołecznych targowiskach. Dochody te stanowiły znaczną część budżetu gospodarstwa.

Poza tym w latach 30. ośrodek zarabiał także na wynajmie pomieszczeń gospodarczych. Na jego terenie mieściła się fabryka mat trzcinowych, a także… studio filmowe Józefa Greena, żydowskiego aktora i reżysera, który produkował filmy w języku jidysz.

Od końca lat dwudziestych kibuc stał się obiektem chuligańskich ataków endeckich i oenerowskich bojówek. W końcu jeden z nich skończył się tragicznie. Wieczorem 3 maja 1935 r. nieznany sprawca oddał dwa strzały w kierunku okna świetlicy. Jedna z kul trafiła w głowę pochyloną nad mapą Palestyny 17-letnia pionierkę Frydę Wołkowyską. Dziewczyna zginęła na miejscu. Zbrodnia odbiła się szerokim echem na świecie.
W czasie II wojny światowej, po krótkiej przerwie, gospodarstwo na Grochowie wznowiło działalność. Niemcy pozwolili kilkudziesięciu młodym Żydom dalej uprawiać ziemię. Kibuc stał się ważnym ośrodkiem żydowskiego podziemia. Związani z nim byli późniejsi przywódcy powstania w getcie – Mordechaj Anielewicz, Cywia Lubetkin i Icchak Antek Cukierman.

Kibuc został ostatecznie zlikwidowany w 1942 r. Niemiecki zarządca, który przejął gospodarstwo, odesłał pionierów do getta warszawskiego.

Artur Różański
Skorzystałem z materiałów zamieszczonych w Internecie „Warszawa moje miasto”